Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Kimi]

[Kimi]

Weszłam. Rozejrzałam się. Super miejsce. Przeciągnęłam się i zaczęłam spacerować.

[Natsu]

Wszedłem.Zobaczyłem Kimi i uśmiechnąłem się.
-Ooooooooiii! Kimi!-krzyknąłem do niej i zacząłem się do niej zbliżać.

[Kimi]

*Znowu on* - pomyślałam, kręcąc głową. Gdy był na tyle blisko, złapałam go za przedramię (między łokciem a nadgarstkiem) i próbowałam powalić go na ziemię, by się ode mnie w końcu odczepił.

[Natsu]

Stałem niewzruszony.Popatrzyłem na jej rękę,po czym się uśmiechnąłem.Nawet nie drgnąłem.
-Jesteś słodka!

[Kimi]

Puściłam go. Pokręciłam głową. Byłam już wkurzona. Zaczęłam iść nadal przed siebie.

[Natsu]

Poszedłem za nią.
-Coś się stało?

[Kimi]

- Tak. Dokładniej: ciągle do jasnej cholery łazisz za mną. Nie rozumiesz, że mnie to wkurza? - jęknęłam.

[Natsu]

-Średnio...śmierdzę czy coś?-spytałem i powąchałem się,ale wydawało mi się,że pachnę w porządku.

[Kimi]

- Nie. Chodzi o to, że po prostu denerwuje mnie to, że ciągle za mną łazisz!

[Natsu]

-A co mam robić? Nudzi mi się,a oprócz tamtego tygrysa jesteś jedyną osobą,którą tu znam.

[Kimi]

- Pewnie masz jakieś tam moc - przewróciłam oczami. Położyłam się na trawie, wpatrując w niebo.

[Natsu]

-Ano mam.-powiedziałem,a z mojej kieszeni wyszedł mały smok.

[Kimi]

- Widzisz. Możesz z nim się pobawić - przymknęłam oczy.

[Natsu]

-Ale mam dość zabawy ze smokami....wychowałem się z nimi,póki co mi wystarczy.